redoctobermsz

Kto szuka ten znajdzie, a kto nie chce szukać to nigdy nic nie znajdzie

Doświadczenie z laserem.

14 Komentarzy

 
Linki do tekstów żrodłowych znajdują się w opisie pod filmem http://vimeo.com/110447207

14 thoughts on “Doświadczenie z laserem.

  1. No i stało się 😀 wielu debatowało nad wynikiem i możliwością takiego doświadczenia i proszę bardzo drodzy państwo, ktoś się tego jednak podjął.

    Teraz skoro zagorzali przeciwnicy NC i jednoczesnie zwolennicy hermetyzmu, już mają kolejny eksperyment potwierdzający poprzedni, geodezyjny, wykonany przez Koreszian, mogą zamilknąć :D. A no tak byłbym zapomniał, nigdy tego nie zrobią bo musieliby wtedy zrezygnować ze swojego okultystycznego kompociku w żyłę 😀 :D, a na to nigdy nie będą gotowi 😀

    ks. Objawienia 9:20-21
    ‚9:20 Pozostali ludzie, którzy nie zginęli od tych plag, nie odwrócili się od uczynków rąk swoich, nie przestając oddawać czci demonom oraz bałwanom złotym i srebrnym, i spiżowym, i kamiennym, i drewnianym, które nie mogą ani widzieć, ani słyszeć, ani chodzić,
    9:21 I nie odwrócili się od zabójstw swoich ani od swoich czarów, ani od wszeteczeństwa swego, ani od kradzieży swoich.’

    Dla nich, w myśl ich solarnego kultu, słońce zawsze musi być w centrum tak żeby wciągnąć jak najwięcej ludzi na ‚tonącą łajbę’ 😀 :D.

    • Można zadać jeszcze jedno ekstra pytanie : czy jest jakikolwiek dowód geodezyjny że zyjemy na zewnątrz ziemi?, nikt tego nigdy nie robił , mało tego nikt nigdy takiego pytania nie zadawał 🙂 , przeciez nie bylo by najmniejszego problemu to zrobić. Co ciekawe: zawodowi geodeci zauważają że coś jest nie tak w swojej pracy a niektorzy jak wiedzą już o NC to wreszcie mają odpowiedzi na swoje pytania : minuta 13:58 w filmie http://vimeo.com/84254321

  2. Było tyle ….tyle dowodów, ale ten to gwóźdź w trumnę! Już od dawna mówiłam, że temat jest już tak udowodniony, że szkoda dalej „męczyć kotka”. Jednak to doświadczenie Niemca jest niewiarygodnie dobrym, niepodważanym dowodem. O czym tu więcej dyskutować?
    I heliocentryzm i płaska Ziemia to LIPA! Na poparta jedynie hipotezami – na siłę nazywanymi „nauką”. Dowody są tylko i wyłącznie tu! Już od filmu dalekie obserwacje temat jest tak udowodniony, że staje się FAKTEM NAUKOWYM! Gratuluję Wam odwagi, wytrwałości i wnikliwości co do tego temat.

    • Jak robilem film to już mnie coś tknęło, przecież tak naprawdę nikt nie udawadnia że zyjemy na zewnątrz ziemi , te kwestie zalatwia system wychowawczy i presja autorytetów i satanistyczna nauka ktora zalegalizowala starozytny „hermetyzm” , czyli układ sloneczny.

      Mało tego , kiedy facet z tytułem profesorskim Donald Simanek w 2003 roku pisal artykuł na temat eksperymentu Morrowa, to co stało na przeszkodzie żeby zrobił geodezyjne doswiadczenie z laserem?, 🙂 mogł to zrobic wtedy bezproblemowo wykorzystując zdobycze techniki jak lasery i było by po temacie. Nie bylo by nawet tematu niebocentryzmu. W sumie od poczatku bylo wiadome dlaczego tego nie zrobił. Inny tego typu przypadek: wczesniej widzielismy oko Sahary : fragment szkla nieba spadł na ziemię i nikt nie wyjasnia skąd sie to wzieło , dobrze wiedząc ze materiał linii Karmana nie pochodzi z ziemi , takich przypadkow mozna mnozyc a mnozyc, zawsze jest pytanie dlaczego tego się nie wyjasnia tylko przemilcza i tym podobne.

      Rzeczywiscie , nie ma co „meczyć kotka za pomocą młotka” 🙂 , dowodów zostalo przedstawionych opór, dlatego zrobię jeszcze kilka filmow np. dlaczego zachowala sie mandala, dlaczego istnieje slynna stella masonska, skąd się wziely wody potopu, dlaczego „trzech panów” zajmowalo sie NC , o horyzoncie przynajmniej jeden , ale generalnie beda to filmy wyjasniające pewne sytuacje a potem temat sie zamknie.

      Tu Estero masz rację : jak ktoś nie chce zrozumiec NC to chocbys zrobił 100 filmow to sie takiej jednostki nie przekona, a dlaczego ?, bo koziol ma rogi od urodzenia 🙂 a na to mamy stosowny werset:

      Przysłow 27:22

      (22) Choćbyś głupiego utarł tłuczkiem w moździerzu pośród tłuczonego ziarna, jego głupota od niego nie odejdzie.

      • Prawdę rzekliście, Estero, Mariuszu… Jeśli ktoś nie chce zrozumieć, nie zrozumie. Dotyczy to każdej poruszanej na tym blogu kwestii, nie tylko NC. Ciężko, jeśli ta niechęć wynika ze zwiedzenia ale jeszcze trudniej, kiedy jest ona świadomym działaniem na rzecz przeciwnika.

        Zdarzały się na tym blogu gorliwe dyskusje w komentarzach, gdzie próbowaliśmy dyskutować z oponentami. Wszyscy doszliśmy do tego samego wniosku, że nie warto. Od tamtej pory blog ten stał się dla mnie wyjątkowym blogiem. Nie tylko ze względu na treść. Zawsze tutaj odpoczywam. Trochę jak w bibliotece, gdzie panuje cisza i można się skupić na czytaniu i zdobywaniu wiedzy.

        Bo wyjątkowość tego miejsca polega na tym, że wszyscy tutaj są mocno skupieni na konkretach i dopracowywaniu swoich artykułów i przemyśleń a w komentarzach nie ma miejsca na dyskusje odbiegające od tematu. Niektórzy nazywają to cenzurą, ale dzięki temu blog jest przejrzysty a komentarze również wiele wnoszą, zamiast odciągać od sedna sprawy.

        W Jeremiasza 4:3 znalazłam taką mądrą radę:
        Orzcie sobie ugór w nowy zagon, a nie siejcie między ciernie!

        Wszyscy odeszliśmy od pewnych fałszywych doktryn, nauczań i poglądów, pożegnaliśmy starych znajomych, którzy nie chcieli iść dalej drogą prawdy. Znaleźliśmy się w nowym zagonie – tutaj mamy orać! I nie ma też sensu siać między ciernie!

        Na tym blogu ta rada została przyjęta. Ten blog „nie żyje” przeszłością, ale podąża do przodu. Nawet odpowiedzi na ataki oponentów są „oraniem we własny nowy zagon”, czyli nie polegają na omawianiu każdego błędu drugiej strony, ale skupiają się na utwierdzaniu prawdy głoszonej tutaj.

        Bardzo sobie cenię i ten „zagon”, i to „oranie” i „sianie” odpowiednich treści w odpowiednim miejscu.

    • Estero: Dobrze że zwrocilas uwagę na ten film;

      Kiedy go robiłem to zauważyłem że kustosz, jednocześnie zawodowy fotograf Alain Origne , nawet po wizycie naukowcow , ktory powiedzieli że to refrakcja , to on się nie zgadzał z tym co oni powiedzieli. W ogole chcial to przedyskutowac , bo uwazal że naukowcy tego „nie wyjaśnili” 🙂

      Co ciekawe tego typu widok to nie pierwszyzna w temacie dalekich obserwacji: mamy per analogia , czyli widok Pirenejow z Majorki, a nawet widok z Austrii na strzelistą gorę w Czechach w odleglosci bagatela 330 km i wiele innych.

      Chyba rekordowym widokiem jest widok panoramy Bałtyku od wysp Estonskich , Szwecję, Gotlandię ,Olandię i wybrzeża Litwy i Łotwy z plaży w ….Ustce 🙂 , bagatela 400 km

      Co tam 30 km, to co dzisiaj widziałem przekroczyło moje oczekiwania.
      Otóż będąc w Ustce na plaży z moimi dziewczynami, zacząłem się jak zwykle rozglądać po horyzoncie. Z Ustki widok na wschodzie kończy się na cyplu w miejscowości Rowy w odległości około 15 km.
      Widoczność była rewelacyjna, z odległości kilkunastu km było widać prawie pojedyncze drzewa, co normalnie nie jest możliwe.
      Nagle w miejscu gdzie kończyło się wybrzeże, a zaczynało morze, w stronę północy zaczęła się wyciągać ciemna linia, nieco powyżej linii morza. Wtedy też zacząłem dostrzegać o wiele stopni na lewo od Rowów podobne linie, tylko nierówne. Oddzielone były od morza pasem nieba. Jadąc na północ też w końcu zacząłem dostrzegać zarysy tych linii.
      W którymś momencie zobaczyłem ponad Rowami wydmy w Parku Słowińskim unoszące się nieznacznie nad linią wybrzeża.
      Wiedziałem już, że widzę Łotwę, zastanawiałem się co jeszcze. Wtedy też zadzwoniłem do Capitana, żeby podzielić się wiadomością i żeby przyłączył się do obserwacji.
      Zarysy odległych lądów to pojawiały się, to znikały. I to wszystko zmieniało się w ciągu minut, a nawet sekund. Widać było wyraźnie nierówne zarysy linii brzegowych.
      W domku przeanalizowałem mapę i teraz wiem dokladnie co widziałem.
      Począwszy od Rowów na lewo całe zachodnie wybrzeże Łotwy z częścią Litwy w okolicach Kłajpedy. Na lewo, praktycznie połączone z powodu odpowiedniego kąta oglądania, wybrzeże wysp Sarema i Hiuma, następnie mała przerwa, po czym wyspa Gotlandia, zaś na lewo od niej zlewająca się Olandia z południowym wybrzeżem Szwecji.
      Wrażenie niesamowite. Już mi się zdarzało fragmenty Łotwy widzieć, ale w dużo mniejszej skali niż dzisiaj.
      A wszystko to dzięki zimnej – około 10 stopni – wodzie i gorącemu powietrzu napływającemu od lądu.
      Co prawda nie mam pewności co do widzialności Hiumy i Saremy, gdyż to około 400 km w linii prostej, ale nic innego w tym miejscu bliżej chyba się z Bałtyku nie wyłoniło Wink.
      Aha, oczywiście przy okazji widziałem żaglówkę płynącą w powietrzu ;D, ale to już nic szczególnego przy innych widokach.
      Polecam wszystkim przyjazd nad morze i identyfikowanie sąsiednich lądów. Ciężko mi ochłonąć. Najbardziej żałuję, że nie wziąłem aparatu (co ze mnie za fotograf? ???), no ale tego widoku przez długie lata nie zapomnę. Zresztą może kiedyś się powtórzy okazja

      http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=5629.0

      Od razu powstaje pytanie dlaczego to tak widac :

      Sprawa jest prosta: promien swietlny w odpowiednich warunkach biegnie rownolegle do powierzchni wklęsłej krzywizny ziemi i dopiero potem mocniej się odgina do gory , dlatego horyzont nie jest już na kilku kilometrach a powyzej ….400 km., a my widzimy wszystko przed tym horyzontem.

      Twój mąż w czasie podróży jachtem dookoła Europy widział ląd do ktorego potem płynęli dwa dni , to daje odległośc widzenia powyżej 300 km , , napotkali wtedy na takie specyficzne warunki atmosferyczne ktore umozliwily taki widok.

  3. Jak to brzmiało? „Wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie”
    Wobec tego zadam proste pytanie, jesli mieszkamy w kuli z warstwą szkła nad nami to dlaczego dochodzą do nas promienie UV ? Przecież promienie UV zatrzymuje zwykla szyba okienna – tak przynajmniej twierdzi dr Jaskowski ktory smial się z naiwności ludzi lapiacych się na reklamy producentów drogich okularów przeciwslonecznych.

  4. Panie Mariuszu. Dowody tu przedstawiane są solidne i przekonywujące. Tylko jedna rzecz mnie zastanawia: Dlaczego samoloty latają tak dziwnie? Na http://www.flightradar24.com/ można zaobserwować jakie łuki robią zwłaszcza te latające na długie dystanse, zupełnie jakby za mapę robiła im flaga ONZtu.

  5. Na kursach żeglarskich uczy się o wpływie ciśniena atmosferycznego na taflę wody i różnicach poziomu z tego wynikających. Wodniacy obserwują to czasem gołym okiem w postaci pewnego rodzaju fali stojącej. Zresztą sam pomiar ciśnienia atmosferycznego opiera się na jego oddziaływaniu na ciecz. Co Pan o tym myśli?

    • Więc do czego pan zmierza ?

      • Pewnie do tego, zaobserwowaną laserem wklęsłość tafli wody można w ten sposób wyjaśnić.

      • Niestety nie da rady , bo to się mierzy a nie widzi. To jedno , a po drugie robi się to przy stojącej wodzie. Po trzecie jest to tylko wyjasnienie ale bez dowodu ,ze to wyjasnienie jest prawdziwe. Zjawiskiem nie wyjasnia się kwestii pomiarowych, tylko dowodem a tego brak. Bardzo symptomatyczny jest fakt braku dowodów geodezyjnych na HC i PZ.

Dodaj komentarz